środa, 22 maja 2013

Horyzont Wicklow dzień 3 i 4

22 Maja 2013 - Dzień 3
Tego Poranka na spokojnie wstajemy o 7 rano, noc mija spokojnie śniadanie kanapki i o 9:30 wyjazd autami kilka km do szlaku
Wicklow Way. Ruszamy z pod bramki oddzielającej pastwiska od Parku Wicklow.



Podziwiamy pastwiska owiec i otraczającą nas przyrodę. Po pewnymn czasie zchodzimy ze szlaku by wejść na szczyt góry księcia Williama o wysokości 555 m.n.p.m. podejście pod ten szczyt jest dość niewygodne poniewiesz nie ma tam szlaku idziemy po wzosowiskach.


FOT. 3 i 4 Widoki z góry księcia Wailliama

Po krótkim odpoczynku na szczycie oraz sesji zdjęciowej udajemy się w dalszą drogę tym razem dość nieprzyjemne zejście po sporych kamieniach na szczęście obyło się bez upadków i po kilkunastu minutach ścieżka przypominała już te wmiare spokojne którymi już wędrowaliśmy. Około kilometra dalej dochodzimy do asfaltu i skręcamy w prawo, tym asfaltem mamy iść około kilometra. Mapy tego obszaru nie są zbyt przyjazne i niestety mineliśmy i kilkadziesiąśt metrów drogę w którą mieliśmy skręcić.
Tym razem dla pewności Weronika i Tomek idą sprawdzić czy to tu jest miejsce gdzie mamy zostać kolejne dwie noce. Droga była właściwa więc i my po powrocie Weroniki podeszliśmy do domu szkautów przy którym rozbiliśmy nasze namioty.

23 Maja 2013 - Dzien 4
Dzień odpoczynnku na naszym szlaku tego dnia głównie jedliśmy i opserwaliśmy typowo Irlandzką pogodą 5 minut deszczu 5 słońca
i tak w kółko. My siedzieliśmy głównie w kuchni domku Ula zrobiła nam wykład o mózgu. Obiad tego dnia gotowaliśmy sami. Wieczór
spędziliśmy przy ognisku, były różne ciekawe gry, zadania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz